Hej hi hello! Co to za dzień? To dzień Autentycznośći!!!!
Witajcie moi kochani w kolejnym wydaniu Autentycznośći, w której opowiem o aucie, którym poruszałem się w pracy. Jest to auto stosunkowo młode, tanie i bardzooooo specyficzne. W dzisiejszym odcinku przywitajmy Dacie Dokker :D
A więc autem, którym miałem okazję się poruszać przez wiele tysięcy kilometrów była wyposażona w silnik 1.6 MPI o mocy ok. 82 KM i na jej nie szczęście (moje także) była wyposażona w fabryczną, najprostszą instalację gazową....Niech was ręka pazdańska broni kupić tego auta z tak chujową instalacją gazową.....Na benzynie auto fajnie przyspieszało, nawet miło się tym jeździło, nie zacinało się, a gdy tylko uruchomiliśmy gaz....
Instalacja ta sprawiała, że auto nie jechało, dusiło się, wyskakiwał chech engine, nie miał mocy po prostu robił się istna rzeź galicyjska....W rezultacie auto średnio co 1tys kilometrów stało u mechanika a przy przebiegu ok. 90 tys musiało przechodzić remont głowicy....
Coś o samym modelu auta. Silnik 1.6 MPI pracuje fajnie, mimo małej mocy to jako tako się zbierał. Skrzynia chodziła luźno jak zmęczony męski lewarek po paru godzinach zabawy. Po prostu trzeba sie do niej przyzwyczaić. Jednostka nie jest paliwożerna, a sama jazda nie męczy gdyż jest tam dosyć cicho. Wnętrze jest przestronne, kierowca i pasażer ma bardzo dużo miejsca. Siedzenia z tyłu również są bardzo przyjemne a drzwi boczne bardzo gładko się otwierają. Tak Dokker posiada boczne drzwi suwane, ale tylko z jednej strony. Bagażnik jest pojemny i spokojnie zmieścimy tam sprzęt do wkurwiania sąsiadów, gdy o 8 rano zaczynamy remont mieszkania :D
Cało kształt daczki-taczki trzeba określić na plus. Można nawet powiedzieć, że na duży plus. Już wyjaśniam dlaczego. W takiej cenie ciężko jest znaleźć jej godnego konkurenta. Ma wszystko co powinien posiadać samochód. Jest wygodny, ma całkiem sympatycznie grające audio, zawieszenie jest konfortowe, strefa załadunku na budowe jest wystarczająca, układ kierowniczy chodzi lekko, silnik chodzi sympatycznie. Gdybym miał wybierać między nią a jej ko konkurentami toooo wybrałbym ją. Jest genialne dla rodziny, dla budowlańca, małej firmy, listonoszy, kurierów-jest uniwersalna jak papier toaletowy, z ta różnicą że nie jest do dupy.
Reasumując auto te polecam, odradzam tanią instalacje lpg, kupując te auto na pewno się nie rozczarujecie a dostaniecie to czego chcecie ;)
Na koniec jak zwykle ciekawostka!!!!
Nie wiele osób wie aleeee nasza kochana i tania jak obważanek na odpuście Dacia chciała wprowadzić malutkie autko miejskie, które było vy zagrożeniem dla Smarta, Toyoty IQ czy też Volkswagena up'a. Miała nosić nazwę Dacia Rondo i trzeba przyznać że koncern mógłby wiele na tym ugrać. Miała posiadać silnik o pojemności 0,9l co sprawiło by że w mieście było by ekonomiczne i bardzo zwinne jak na swoje gabaryty i ekologiczne(pfuuuuu nie wiem jak przeszło mi to przez myśl). Owe auto miało wyglądać mniej więcej tak.
A wiec to już wszystko polecam zasubskrybowac mój blog i zachęcam do komentowania byśmy razem mogli złapać interakcje i wyciągać merytoryczne wnioski. Pozdrawiam do zobaczenia nie długo z równie ciekawym bohaterem ;)
Cało kształt daczki-taczki trzeba określić na plus. Można nawet powiedzieć, że na duży plus. Już wyjaśniam dlaczego. W takiej cenie ciężko jest znaleźć jej godnego konkurenta. Ma wszystko co powinien posiadać samochód. Jest wygodny, ma całkiem sympatycznie grające audio, zawieszenie jest konfortowe, strefa załadunku na budowe jest wystarczająca, układ kierowniczy chodzi lekko, silnik chodzi sympatycznie. Gdybym miał wybierać między nią a jej ko konkurentami toooo wybrałbym ją. Jest genialne dla rodziny, dla budowlańca, małej firmy, listonoszy, kurierów-jest uniwersalna jak papier toaletowy, z ta różnicą że nie jest do dupy.
Reasumując auto te polecam, odradzam tanią instalacje lpg, kupując te auto na pewno się nie rozczarujecie a dostaniecie to czego chcecie ;)
Na koniec jak zwykle ciekawostka!!!!
Nie wiele osób wie aleeee nasza kochana i tania jak obważanek na odpuście Dacia chciała wprowadzić malutkie autko miejskie, które było vy zagrożeniem dla Smarta, Toyoty IQ czy też Volkswagena up'a. Miała nosić nazwę Dacia Rondo i trzeba przyznać że koncern mógłby wiele na tym ugrać. Miała posiadać silnik o pojemności 0,9l co sprawiło by że w mieście było by ekonomiczne i bardzo zwinne jak na swoje gabaryty i ekologiczne(pfuuuuu nie wiem jak przeszło mi to przez myśl). Owe auto miało wyglądać mniej więcej tak.
A wiec to już wszystko polecam zasubskrybowac mój blog i zachęcam do komentowania byśmy razem mogli złapać interakcje i wyciągać merytoryczne wnioski. Pozdrawiam do zobaczenia nie długo z równie ciekawym bohaterem ;)
Komentarze
Prześlij komentarz